Pracownicy - z nimi źle bez nich jeszcze gorzej...
Foto:Pixabay
W przeciągu dosłownie 2 lat rynek pracy zmienił się z rynku pracodawcy na rynek pracownika. Tą przemianę podyktowała nie tylko zmiana polityki społecznej, efekt 500+, ale też długotrwale płynące w naszym kierunku pieniądze z UE które determinują bardzo dużo inwestycji oraz pomagają zakładać lub dofinansowywać firmy. Oczywiście nie ustająca emigracja też nie jest bez znaczenia.Panuje też ogólna niechęć do podejmowania pracy na etat szczególnie na tych najniższych stanowiskach z powodu wielu alternatyw dorobienia np. krótki wyjazd za granicę na zbieranie warzyw, prace dorywcze np. remonty, czy zarabianie w internecie. Wszystkie te czynniki powodują odpływ z rynku pracy pracowników rodzimych. Czy jednak jest to powód aby pracownik mógł pracy nie szanować? Nie szanować klientów? Czy może powiedzieć ze za ?000( tu celowo nie wpisałam kwoty bo dla każdego jest ona inna) nie będę nic robił?!
Często widzę tekst na różnych grupach facebook-owych : "za tyle to se sam rób" lub " stań po drugiej stronie lady to pogadamy". Często też widzę zniesmaczone ekspedientki z krzywa miną "za kasą znanej sieci sklepów" które najchętniej klienta by zabiły wzrokiem kiedy:
- towaru na taśmie deseczką nie oddzielił
- nie miał drobnych lub miał ich za dużo,
-karta nie zadziała,
-jabłka niezważone,
-towar bez kodu wziął,
-usmarował ladę pękniętym jogurtem
-albo w ogóle się ociąga bo ile można się do siatek ładować!!
I teraz już słyszę "to se usiądź na takiej kasie", a ja odpowiadam: " a ty stań się klientem". I nagle zamieniamy się miejscami i niech pierwszy rzucił kamień, któremu się to co wypisałam nie przytrafiło chodź raz?! Nie ma takiej osoby. Wiem też, że na temat zachowań klientów też można napisać taki tekst jak i pracodawców i napiszę tylko później. Czy pracownik może być nie miły lub zaniedbywać pracę bo uważa że za mało zarabia?! Tu odpowiem - nie powinien, w dobie takich braków na rynku pracy powinien szukać pracy nowej, a z tej z której jest niezadowolony powinien jak najszybciej zrezygnować. Jeżeli wina leży po stronie pracodawcy to jeżeli zacznie w krótkim czasie tracić pracowników to sam zacznie myśleć że robi coś nie tak, poza tym jest niepisana zasada pracodawców, że jeżeli pracownik jest marnym pracownikiem za 1500 zł to za 5000 będzie takim samym i z reguły nie zaleca się podnoszenia płac słabym. Słaby powinien poszukać sobie pracy takiej w której będzie dobry lub będzie mu odpowiadała.
Kolejna sprawa bardzo ważna - słabego pracownika nikt nie zauważy, nikt kto by mógł go zatrudnić i poprawić jego los. To się tyczy wszystkich zawodów w których jest bezpośrednio kontakt z klientem. Załóżmy że jestem pracodawcą i prowadzę firmę spedycyjną i często, codziennie kupuję bułki w sklepie A, a pojawia się tam niemiła ekspedientka która nie ma ochoty mnie obsłużyć - ok kupię i wyjdę ale ponieważ zrobiła na mnie negatywne wrażenie- zapamiętam i ją i sklep. Kilka dni później wpływa do mnie do firmy CV tej osoby - tu nie muszę mówić co się z nim dzieje. W takiej znanej sieci sklepów czy restauracji przewijają się nieraz całe miasta, gdzie ciężko obsługującym zapamiętać wszystkich ale 1 niemiłą/niemiłego zapamiętają wszyscy. Są też grupy typu Spotted gdzie ludzie wpisują, że nie polecają tego a tego sklepu gdzie obsługuje bardzo nie miła Pani o blond włosach i niebieskich paznokciach ( tu nikogo nie obchodzi jaka jest prawda o Tobie, że może miałaś/miałeś zły dzień czy klient też był nie miły) tylko informacja poszła w świat, o której możesz się nawet nie dowiedzieć. Kiedyś jako młoda bardzo dziewczyna pracowałam jako kelnerka w barze letnim, praca taka sobie aby dorobić, pracodawca też nie bardzo bo miał wybitne problemy z alkoholem i z płaceniem pracownikom ale wyjścia nie było trzeba było pracować. Teraz każdy powie, że jak nie płaci to trzeba to rzucić - ja zostałam. Często do naszego baru na śniadanie przychodził dyrektor pobliskiego hotelu o czym nie wiedziałam. Po sezonie ów hotel poszukiwał recepcjonistki i jakie było moje zdziwienie jak na rozmowę zostałam zaproszona ja, ponieważ Pan mnie zapamiętał z baru, że zawsze byłam uśmiechnięta i miła.
Napiszę na koniec tylko jedną dobrą radę dla szczególnie niezadowolonych - uważajcie bo nowe szanse czyhają i przychodzą w momencie kiedy się tego najmniej spodziewamy.
Zapraszam również na facebook: https://pl-pl.facebook.com/socjopani/
SocjoPani
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPolecamy <a href="https://www.qes.pl”>szkolenia pracownicze firmy </a> – mają bardzo dobrą ofertę.
OdpowiedzUsuń